Halo @BenetSleep , od jakiegoś czasu poszukuję materaca i już prawie byłem zdecydowany na Waszego klasyka, ale szczerze mówiąc ostatnie opinie dość mocno zniechęcają. Zamówienia pogubione przez firmę kurierską? Realizacja opóźniona tygodniami? "Co tam się dzieje !!!!!!" - Barbara Kurdej-Szatan #benet #benetsleep #materace #sypialnia
Jutro o 8 wykład, potem drugi o 9;45 i ekonometria o 12. Nie będę niewyspany, będę przede wszystkim smutny bo właśnie obejrzałem odcinek z cameo siwego Michaela i skończyłem serial.
Tak mnie naszlo ze w sumie warto dzielic sie doswiadczeniami i jestem w trakcie tworzenia krotkiej checklisty do szybkiej analizy shitcoinow.
Na co zwracacie uwage czy wchodzic w pierwszych minutach w shita czy nie?
Ja osobiscie pierwsze co, to sprawdzam honeypot.is, jak to dobrze wyglada to wrzucam w moonarch.app a tam: 1. Patrze czy owner jest renounced 2. Czy liquidity jest zablokowane 3. Czy nie wykrylo jakiegos scam kodu albo czy kod
@Ciapss: Kolejna sprawa to na pewno jaki % stanowi portfel właściciela spośród wszystkich. Były przypadki, gdzie gość po uzyskaniu wpłat innych osób zawijał się z całością swoich pieniędzy przez co kurs leciał na łeb i tylko się traciło. Nie wiem do końca jak to miało funkcjonować na jego korzyść, ale 2-3 razy tak straciłem.
@Ciapss: Osobiście korzystam jeszcze z grupy Moonarch na Telegramie. Tylko trzeba umieć wybrać dobre tokeny. Cały czas uczę się tego na błędach. Uważajcie szczególnie na naganiaczy, którzy tworzą swoje grupy i dają info, że np. po dołączeniu do niej 20-30 członków będzie launch tokena. Można tam zarobić, ale trzeba w porę wyjść. Jest to tzw Stealth Launch, czyli "cichy" start dla ludzi z tej konkretnie grupy. Po starcie dev wypuszcza contract
Pamietajcie o dzisiejszym launchu ULTRACHAD, następcy CHADMOONA - jesli trzymasz dalej chadmoona otrzymasz airdrop nowych tokenow ULTRACHAD, launch za okolo 2h 0x031f819d4f300855ed09076de102430b94a01736 #shitcoin
@Mesheq: jestem świeży w temacie i zastanawiam się jak to dokładnie działa. Mam wykupionego chadmoon'a i nadal go trzymałem. Całość tokenów zostanie mi automatycznie przerzucona na pancakeswap z chadmoon na ultrachad? Nie muszę nic sam zrobić, żeby je otrzymać?
Hej, mam pewien problem z programem QGIS. Mianowicie chodzi o to, że mam pewną trasę, która jest linią na warstwie wektorowej i mam punkty zlokalizowane w sąsiedztwie tej trasy. Szukam narzędzia, dzięki któremu będę mógł podzielić te punkty na różne kolory w zależności od położenia (odległość od trasy). Jak już wspomniałem trasa to linia, punkty to punkty. Przykładowo punkty, które znajdują się w odległości 0-50m mają być zielone, te które leżą 50-100m
@Nort: Sprawa okazała się jeszcze bardziej skomplikowana, bo niestety warstwy miałem w WGS84, a nie mogłem nic ruszyć bez wcześniejszej konwersji na EPSG:2180. Mimo to bardzo mi pomogłeś, bo bez tego bym kompletnie nie ruszył. Dzięki wielkie!
Czy miał ktoś z Was może problemy ze spaniem i znalazł jakieś rozwiązanie?
Moja sytuacja wygląda tak, że już od dziecka należałem raczej do tej grupy ludzi, którzy po przyłożeniu głowy do poduszki potrzebują dłuższego czasu, żeby odpłynąć. Gdy słyszę opowieści, czy widzę po innych ludziach jak można zasypiać w ciągu kilku minut, wydaje mi się to nierealne i szczerze mówiąc zazdroszczę im tego. Pracuję obecnie już od dłuższego czasu w godzinach
@trazodon: To mi na szczęście nie grozi. Rzeczywiście w weekendy po imprezce nie ma problemu z niczym, ale jeśli chodzi o picie dla samego picia w ciągu tygodnia to jestem przeciwnikiem i raczej unikam alkoholu w te dni. Zresztą tak jak mówisz, sen może i jest dłuższy nawet o 2-3h, ale paradoksalnie wydaje się jakbyś spał jeszcze krócej.
Zapomniałem jeszcze dodać, że regularnie ćwiczę na siłowni, biegam, często wychodzę na rower. Staram się żyć w ruchu i zdrowo odżywiać. Trzymam zbilansowaną dietę, liczę kalorie, nie mam problemów zdrowotnych poza tymi typowymi dla każdej osoby około 30. roku życia. Jeśli chodzi o porę treningów to najpóźniej koło 18, przed spaniem nie pobudzam się dodatkowo w żaden sposób.
@jadalny_kasztan: Niestety walka z własną głową należy do jednych z najtrudniejszych. Ile to razy wszystko dookoła się układa po mojej myśli, idzie według planu, a w podświadomości czuję niepokój wynikający tak na prawdę z niczego.
@WakeupPoland: Z jednej strony dobrze widzieć, że ktoś zna z autopsji ten problem, a z drugiej całym sercem współczuję, że też się z tym męczyłeś. Jeśli chodzi o środki farmakologiczne to czytałem jeszcze o niedoborze magnezu i witaminy B3 w organizmie. Suplementacja tych dwóch rzeczy to pierwsze czego spróbuję. W międzyczasie spróbuję zgłębić temat tak jak sugerujecie wszyscy. Chciałbym poradzić sobie z tym sam, lekarza traktuję jako ostateczność. Jakaś nadzieja jest.
@KollA: Staram się jakiś czas przed snem nie gapić w TV i telefon, aby nie zaburzać wydzielania melatoniny przez organizm. Okno zawsze otwarte, zimą uchylone, niska temperatura to pozycja obowiązkowa przy moim śnie. O nakładkach słyszałem, ponoć jest to dobra sprawa, pytanie tylko, czy oduczy mnie zagryzania, czy jedynie zniweluje jego skutki.
@michin: Właśnie poruszyłaś bardzo ważną kwestię. W ciągu dnia potrafię zasnąć w ciągu 3-4 minut. Rzadko korzystam z drzemki np. po obiedzie, ale jak już czuję straszną potrzebę to nie zajmuje mi to więcej niż kilka chwil. Czasem popołudniu podczas oglądania telewizji, czy czegoś na youtube odpływam momentalnie i żadne myśli nie dudnią mi w głowie. Zauważyłem, że mój problem wiąże się psychicznie typowo z zakończeniem danego dnia i perspektywą rozpoczęcia
Próbowałem to jeszcze kiedyś rozgryźć pod kątem psychologicznym i doszedłem do wniosku, że problemem może być pora wstawania. Wydaje mi się, że gdybym mógł podnosić się o 8 i chodzić do pracy na 9 to miałbym większy komfort psychiczny dotyczący perspektywy dłuższego snu, który mnie czeka. Niestety jest to niewykonalne, bo o ile w pracy nie byłoby z tym problemu to ilość obowiązków po jej skończeniu sprawiłaby, że nie miałbym już praktycznie
@ameneos: Tutaj rzeczywiście może tkwić jakaś część problemu. Kawę popołudniową (17-18) lubię sobie wypić, tak samo codziennie z rana koło 7 na początek pracy. Swego czasu przerzucałem się na Yerbę, ale myślę, że na spokojnie jestem w stanie odstawić tego typu pobudzacze. Jeśli chodzi o jedzenie przed spaniem to najpóźniejszy posiłek spożywam zazwyczaj 2-3h przed snem, spróbuję to wydłużyć tak jak sugerujesz. Z oddawaniem moczu jest również przedziwna sprawa, bo nawet
@Grzegorz81: Tylko pozazdrościć. Ale powiem Ci, że akurat w tramwaju, gdy oprę się o szybę, a nierówne torowiska bujają wagonem na lewo i prawo to również potrafię odpłynąć jadąc tylko kilka przystanków. A propos Twojego snu to czytałem kiedyś o czymś takim jak sen polifazowy. Ponoć najwybitniejsze głowy w historii świata praktykowały go. Słyszałem o jednym, który ponoć sypiał po 15 minut co drugą godzinę w ciągu doby. Nie pamiętam dokładnie