#trzezwezycie <------- tag na czarną listę Kolejna doba trzeźwości minęła. Piątki i soboty bywają najgorsze, bo najbardziej kusi by wyjść na miasto. I wiadomo, że wychodzi się z zamiarem powrotu na trzeźwo, ale bardzo trzeba się pilnować. To codzienna walka, którą wczoraj wygrałem. Po prostu zdecydowałem się pójść do Kościoła i zostać w domu. Dziś niedziela, więc spokojnie, a jutro znowu praca. Ważne by wytrzymać kolejne 24 godziny. Pogody ducha wszystkim! #
@CzechoslowackiZwiazekSzachowWodnych: Dzisiaj mija mi miesiąc 2 dni i 4 h trzeźwości. Wczoraj byłem pierwszy raz na imprezie na trzeźwo. Początek tragiczny, chciałem odrazu wracać do domu. Zawsze trance hulance tylko po pijaku odstawiałem. Wyszedłem na parkiet, pierwsze kilka piosenek jak sztywniak tańczyłem, ale później się rozkręciłem, przestalem się wstydzić, migające światła, pijani ludzie dokoła i bawiłem się bardzo dobrze. Miałem czasami taka fazie jak po alko , nie wiem jak to
@morgiel: Ja 30 dzień bez alko. Jak wracałem do domu to spotkałem sąsiadów na klatce, (zawsze z nimi piwkowalem )pili setkę i piwo. Namawiali na piwo ale powiedziałem, że jestem przeziębiony i nie pije. Tera w domu myślę żeby iść po 4 paka i dać sobie spokój z tym nie piciem bo wyglądali na bardziej szczęśliwych niż ja.
@morgiel: ja od 16 lat każdy weekend pijany, kiedyś jeszcze duzo trawy jaralem ale straciłem dostęp i samo przeszło. Pierwszy raz robię przerwę. Myślałem że psychicznie będzie lepiej ale dalej jest beznadzieja, a na nudę gram sobie w gierki na konsoli. Życie poukładane, żona, 2 zdrowych wspaniałych dzieci, wlasne mieszkanie, ale bez alko tak jakoś pusto jest.
Kolejna doba trzeźwości minęła. Piątki i soboty bywają najgorsze, bo najbardziej kusi by wyjść na miasto. I wiadomo, że wychodzi się z zamiarem powrotu na trzeźwo, ale bardzo trzeba się pilnować. To codzienna walka, którą wczoraj wygrałem. Po prostu zdecydowałem się pójść do Kościoła i zostać w domu.
Dziś niedziela, więc spokojnie, a jutro znowu praca. Ważne by wytrzymać kolejne 24 godziny.
Pogody ducha wszystkim!
#
Dzisiaj mija mi miesiąc 2 dni i 4 h trzeźwości. Wczoraj byłem pierwszy raz na imprezie na trzeźwo. Początek tragiczny, chciałem odrazu wracać do domu. Zawsze trance hulance tylko po pijaku odstawiałem. Wyszedłem na parkiet, pierwsze kilka piosenek jak sztywniak tańczyłem, ale później się rozkręciłem, przestalem się wstydzić, migające światła, pijani ludzie dokoła i bawiłem się bardzo dobrze. Miałem czasami taka fazie jak po alko , nie wiem jak to