kawoczeko
kawoczeko via Android
Byłem wczoraj w nocy w Budziszynie. Na ulicach sami ciemni, drogi poblokowane, pod jakimś ważnym budynkiem i na około chyba z 50 radiowozów i policjanci z tarczami. Nie wierzyłem w to, co się dzieje dopóki nie zauważyłem. I do tego te arabskie krzyki, lolz, oni czują się jak u siebie, a Niemcy pozamykani w domach.