Nie mam zwyczaju uczestniczyć w gównoburzach, ale te komentarze idealnie pokazują z czym się muszę zmagać podczas rekrutacji. Najpierw wszystko jest super, rozmowy zaliczone, testy zdane, poznajemy się z kierownikiem, rozpocznie pani pracę od xxxx. Potem okazuje się, że mam ZA i momentalnie zmieniam się w dauniaka i upośledzone dziecko walące głową w ścianę. Uprzedzenia są ogromne. #zyciejestsuper #bekazpodludzi