Polska policja w końcu dostała zadanie które może wypełniac w 100% skutecznie i z przyjemnością. Karanie mandatami za wszystko według własnej interpretacji to jest to na co czekali latami. Nie trzeba się tłumaczyć, nie trzeba dyskutować o paragrafach tylko cyk mandacik bo tak.
W końcu poczuli się ważni, potrzebni i co najważniejsze w końcu poczuli że mają władzę.
A jak trzeba ścigać złodzieji czy bandytów za pobicia to po 2 tygodniach umorzenie
- Kochanie jestem w ciąży, będziemy mieli bliźniaki, jak nazwiemy nasze dzieci? - Tomek i Gwoździe - Dlaczego Tomek? - Nie chciałaś w dupe? Tomek - A Gwoździe? - No tu masz, przecież spakowałam
Mirki Czy na stanowisku inżyniera mechanika w korporacjach trzeba odbywać jakieś rozmowy z klientem, bądź uczestniczyć w jakiś spotkaniach? Czy dostaje się po prostu wytyczne na maila?
Pytam się bo niestety dopadł mnie niedosłuch. Rozumiem co mówią rodzice i inni mi bliscy ludzie do których głosu się przyzwyczaiłem, ale mam często problem ze zrozumieniem osób w pracy. Pracuję aktualnie jako monter we firmie produkującej maszyny do fabryk. Teoche je projektuję/ulepszam, ale na stanowisko konstruktorskie się nie wybieram w tej firmie w obawie przed przeslyszeniem się i zaprojektowaniem maszyny niezgodnej z oczekiwaniami klienta. Zaproponowali mi w robocie stanowisko programisty cnc, ale gardzę tego typu robotą że względu na hałas.
@Aureliusz365: Na pewno zależy to od korporacji, ale na przykładzie mojego miejsca pracy zależy to od tego czy ktoś jest typowo inżynierem od cada czy inżynierem ds. rozwoju konstrukcji. Inżynier ds. rozwoju konstrukcji ustala wymagania dla konstrukcji poprzez między innymi kontakt z klientem, dostawcą czy innymi działami firmy (np produkcja, marketingiem) i potem przekazuje informację inżynierowi, który siedzi w cadzie. Rzadko się zdarza, żeby cadowiec uczestniczył w spotkaniach, ale nie