Jakiś lewak co poczytał francuskich postmodernistów (tych co to nimi Peterson straszy), marksistów (kurczę, to jednak taki miliarder to trochę inny człowiek od urodzenia niż ja?), anarchistów (bo kooperacja ważna) i śmie mieć zdanie wykraczające poza "socjalizm zło, państwo kradnie, kapitalizm i wolny rynek super".
Gardzę wami prawaki, bo przez wasz antyintelektualizm ten świat wygląda jak wygląda i nawet nigdy tego nie zrozumiecie, bo do zrozumienia tego potrzeba czegoś więcej niż zawiści.