@sin89: Ja też pracuję w branży informatycznej przy tworzeniu aplikacji, też uwielbiam sobie żartować z informatyków, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby udawać, że nim nie jestem ;)
@Kin333: odblokuj wiadomości na priv. Ale ogólnie, to sam będę musiał ruszać w ciemno najprawdopodobniej a wysyłam spam z pytaniem o pracę i cv od jakiegoś już czasu.
Czy nie przeraża was myśl o tym, że gdzieś pośród tych zielonych, lub nawet prędzej pomarańczowych nicków, może się czaić taki #sobczak i plusować oraz komentować leszka?
Albo #platyna wypowiada się pod nowym nickiem robiąc kolejne eksperymenty i tropiąc spiski koncernów, a mizantrop doradza postującym pod #przegryw
Nie wiem jak was, ale mnie przechodzą ciarki na samą myśl...
@Jandu: no i też pozdrawiam. Wczoraj mi się jakoś przypomniało i zacząłem słuchać tych waszych piosenek i stwierdziłem, że w sumie całkiem niezłe, ale ta mi nie dawała spokoju :P
Heh. Jak fajnie, że teraz każdy oddolny ruch, żeby wymusić jakieś zmiany na wykopie będzie się kojarzył jedynie ze #!$%@? wrzucającymi głupie obrazki i bawiącymi się w wybory.
Dużo jest spamu, ale to akurat może być ważne i na temat.
Sporo osób obserwuje i niektóre z nich mogą spróbować już niedługo tego samego. Sam zrobiłem coś takiego i wiem jak ciężko bywa, wiem też, jak ciężko przekazać trudy takiej podróży i przeżycia innym i że właściwie nie chce się tego robić. Przez to wiele osób może mieć skrzywiony pogląd na temat tego jak to wygląda takie przedsięwzięcie dla kogoś niewprawionego.
@informatyk-poznan: ja pisałem u kaktusa, że od Danii zaczynałem - pracowałem tam przez 4 lata będąc oddelegowanym z polskiej firmy. Teraz Norge.
Co mogę powiedzieć, to fakt że norwegia to poziom mid++ a easy jest w DK właśnie na takie wycieczki. Na dobrą sprawę w Danii zarobki są praktycznie takie same. W Norwegii zarabia się dużo tylko w oil&gas a o tą pracę aplikuje się już niekoniecznie będąc na miejscu.
Poszedłem na te juwenalia, nawet wbiłem się na pogo chociaż raczej nie chadzam na koncerty i było całkiem dobrze.
Wiadomo, bród kurz i pot w pogo wszechobecny i nawet mnie to nie przeszkadza
ALE