Frekwencja dopisała bardziej niż się tego spodziewaliśmy - na Facebooku zgłosiło chęć udziału ok. 30 osób, a przyjechało około 60

to początek końca Świadków Jehowy

Szkoda tylko, że przy okazji usunąłeś moją odpowiedź na Twój powyższy komentarz,

Co do mojego komentarza dotyczącego twierdzenia, że Świadkowie Jehowy są sektą to co więcej mam na ten temat napisać? KAŻDA sekta będzie zaprzeczać, że jest sektą. A w więzieniach siedzą sami niewinni według nich samych. Liczą się dowody i fakty. A fakty są takie, że działalność Świadków Jehowy wpisuje się niemal idealnie w model BITE Hassana dotyczący destrukcyjnych sekt. Trzeba przy tym przyznać, że Steven Hassan nigdy Świadkiem Jehowy nie był, a

darza się, że ktoś ze Świadków Jehowy przestaje uczestniczyć w działalności ewangelizacyjnej czy nawet pomału się od nas odsuwa. Nie odwracamy się od takich osób. Przeciwnie, wychodzimy z inicjatywą, by na nowo rozbudzić w nich zainteresowanie sprawami duchowymi.

Nawet jeśli ktoś popełnił poważny grzech, nie jest automatycznie wykluczany z naszej społeczności. Jeżeli jednak ochrzczony Świadek łamie biblijne zasady moralne i nie okazuje skruchy, zostaje wykluczony. Biblia mówi wyraźnie: