Od lat zastanawia mnie jedna rzecz. Krychowiak jaki jest każdy widzi - kotwica. Zajmuje środek pola a cały czas ukrywa się za przeciwnikiem żeby czasami ktoś mu nie podał piłki. Paradoksalnie jest to dobra taktyka bo każde podanie do Krychowiaka jest dla nas dużym zagrożeniem bo wiadomo, że drewniak najprawdopodobniej straci i będzie sytuacja bramkowa dla przeciwnika. Widać tu pewien kunszt trenerski kolejnych selekcjonerów, którzy nie mają o to do niego pretensji
@gfbhdbfhd: Rozliczenia menadżerskie. Są raz na jakiś czas takie transfery, których nie da się logicznie wytłumaczyć, ale tylko dlatego, że nie zna się szczegółów i nie mówię tu o transferze Tymka Ruchacza do Unionu odpalonego po pierwszym treningu. Menadżerem Krychy był Jonathan Barnett, a gdy do Sevilli przychodził Sampaoli, to mówił że jako DP chce kogoś bardziej kreatywnego niż Krycha, a ten musiał uciekać, bo czekałaby go ława. Nagle Monchi'emu trafił
Krychowiak jaki jest każdy widzi - kotwica. Zajmuje środek pola a cały czas ukrywa się za przeciwnikiem żeby czasami ktoś mu nie podał piłki. Paradoksalnie jest to dobra taktyka bo każde podanie do Krychowiaka jest dla nas dużym zagrożeniem bo wiadomo, że drewniak najprawdopodobniej straci i będzie sytuacja bramkowa dla przeciwnika. Widać tu pewien kunszt trenerski kolejnych selekcjonerów, którzy nie mają o to do niego pretensji
Rozliczenia menadżerskie.
Są raz na jakiś czas takie transfery, których nie da się logicznie wytłumaczyć, ale tylko dlatego, że nie zna się szczegółów i nie mówię tu o transferze Tymka Ruchacza do Unionu odpalonego po pierwszym treningu.
Menadżerem Krychy był Jonathan Barnett, a gdy do Sevilli przychodził Sampaoli, to mówił że jako DP chce kogoś bardziej kreatywnego niż Krycha, a ten musiał uciekać, bo czekałaby go ława.
Nagle Monchi'emu trafił