Moja dziewczyna, zaszczepiona dwiema dawkami złapała koronawirusa. Zakażenie potwierdzone testem antygenowym, objawy i czas infekcji typowe dla wariantu omicron (zaraziła się od koleżanki w pracy, która stwierdziła, że jak się nałyka gripexu to nie będzie zarażać).
Bałem się, że złapię od niej to paskudztwo - mój układ odpornościowy nie jest jakiś super, ze względu na chorobę autoimmunologiczną. Przez cały okres jej choroby, u mnie nie pojawiły się żadne objawy.