Widząc to co się dzieje w naszym kraju i w naszej "strefie" chciałbym się podzielić tym co myślę i co odczułem ostatnim czasem.
Z góry chciałbym podziękować naszemu rządowi, naszej pani premier, naszemu emigrantowi p. Tuskowi, że mają taką postawę wobec emigrantów/uchodźców. Chciałby jednak zwrócić im uwagę, że ich decyzja krzywdzi sporą ilość POLAKÓW, którzy martwią się o swoją rodzinę. Pomyślcie o nas, o ludziach/krajanach, którzy wierzyli was mimo czy głosowali na was czy nie.
Biorąc ostatnie fakty, dla was ważniejszy jest "fejm?" niż pomoc nam, naszemu narodowi? Wolicie opłacać jedną wielką niewiadomą jak całka dla licealistów?
Moja żona została zmuszona mieszkać zaledwie (tak zaledwie) 1100 km od swojego męża i swojej małej 2.5 rocznej córeczki. Tak kochany rządzie nie potraficie utrzymać przy sobie narodu/krajanów/wyborców/'zwykłych obywateli'. Rodziny muszą się rozpadać.
My/ja nie martwimy się o siebie, bo sobie radę damy ale nasi przodkowie nasi dziadowie, ojcowie chcieli tego? Czy Polska ma istnieć na zasadzie buforu? Przecież u nas nie zostaną uchodźcy ani krajanieyś, a pieniądze wezmą.
Sam znam sporo "islamistów" poprzez pracę w krajach zachodnich i mogę śmiało określić, że "pi razy oko" połowa jest zbytnio ortodoksyjna. Nie potrafią się integrować ze społeczeństwem.
Z góry chciałbym podziękować naszemu rządowi, naszej pani premier, naszemu emigrantowi p. Tuskowi, że mają taką postawę wobec emigrantów/uchodźców. Chciałby jednak zwrócić im uwagę, że ich decyzja krzywdzi sporą ilość POLAKÓW, którzy martwią się o swoją rodzinę. Pomyślcie o nas, o ludziach/krajanach, którzy wierzyli was mimo czy głosowali na was czy nie.
Biorąc ostatnie fakty, dla was ważniejszy jest "fejm?" niż pomoc nam, naszemu narodowi? Wolicie opłacać jedną wielką niewiadomą jak całka dla licealistów?
Moja żona została zmuszona mieszkać zaledwie (tak zaledwie) 1100 km od swojego męża i swojej małej 2.5 rocznej córeczki. Tak kochany rządzie nie potraficie utrzymać przy sobie narodu/krajanów/wyborców/'zwykłych obywateli'. Rodziny muszą się rozpadać.
My/ja nie martwimy się o siebie, bo sobie radę damy ale nasi przodkowie nasi dziadowie, ojcowie chcieli tego? Czy Polska ma istnieć na zasadzie buforu? Przecież u nas nie zostaną uchodźcy ani krajanieyś, a pieniądze wezmą.
Sam znam sporo "islamistów" poprzez pracę w krajach zachodnich i mogę śmiało określić, że "pi razy oko" połowa jest zbytnio ortodoksyjna. Nie potrafią się integrować ze społeczeństwem.
Dostałem pracę (kontrakt) jako Software Engineer w okolicach Amsterdamu, czy ktoś z was Mirki wie jak wygląda dzień życia w pracy na tym stanowisku lub podobnym? Jak ludzie ze sobą współpracują? Jak wygląda sprawa z opłatą podatku drogowego - czy na polskich blachach mogę płacić czy muszę przerejestrować auto? Czy muszę mieć
@eSeraph: to coś czuje, że sie zdziwisz. Dalej trzeba przychodzić do pracy i pracować ( ͡° ͜ʖ ͡°)