dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 13
Słyszy się od dłuższego czasu na wykopie dyskusję o podatku od mięsa i o tym dlaczego unia powinna go wprowadzić. Co niektórzy domorośli ekolodzy piszą ile to zwierzęta zużywają pasz i środków i najlepiej to zrezygnować z mięsa itp. Piszą to, a nawet nie są w stanie przeanalizować materiałów które wrzucają. Napiszę jak to wygląda z perspektywy rolnika,oraz postaram się wykazać, dlaczego przy racjonalnej gospodarce nie da się zrezygnować z mięsa. (Pomijam
Nie_umre_za_ciebie
Nie_umre_za_ciebie
  • 3
10kg soi na kg mięsa


@dzonilejkeler: Tutaj domyślam się, że chodzi o ekwiwalent soi a nie stwierdzenie, że krowa żywi się wyłącznie soją.

otręby zbożowe które stanowią około 30 % masy zbóż. Nie ma produkcji mięsa- to trzeba to wyrzucić to jako odpad


Otręby można również wykorzystać np. w energetyce, niekoniecznie wyrzucić.

ich fermy na pewno nie mają nic wspólnego z ekologią.


To akurat 100% prawda, stąd jest to krytykowane. Nie
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 6
Też tak czasem macie, że np.gdy widzicie na facebooku zdjęcia z imprez jakiś oskarków, to wyobrażacie sobie, jak to zdjęcie wyglądałoby z wami? Ja tak mam i dochodzę do wniosku, że w cholerę odstawałbym pod każdym względem. Przy dobieraniu sobie towarzystwa, wygląd ma główne znaczenie, a jeśli w towarzystwie kręci się ktoś kto mocno odstaje pod względem wyglądu, to jest tam w roli albo klauna do zabawy/ kogoś do wykorzystania, bo ma
Asterling
Asterling
  • 7
Przy dobieraniu sobie towarzystwa, wygląd ma główne znaczenie, a jeśli w towarzystwie kręci się ktoś kto mocno odstaje pod względem wyglądu, to jest tam w roli albo klauna do zabawy/ kogoś do wykorzystania, bo ma np. samochód i często się przydaje/ albo to taki typ do podreperowania swojego wyglądu na tle innych.


@dzonilejkeler: Przecież to bzdury xD Wygląd nie ma nic do koleżeństwa, liczy się tylko do związków.
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 3
Czytałem dziś wyznanie mirka który pisał o tym, jak po rozwodzie rodziców wychowywał się z matką i babcią, które nastawiały go przeciwko ojcu, choć ojciec nie był złym człowiekiem, a do tego pastwiły się nad synem psychicznie, a babka dodatkowo fizycznie. W tym co napisał rzuciła mi się w oczy jedna rzecz: mirek napisał, że babka jest teraz stara, domaga się opieki itp. a on jest katolikiem i jej wybaczył. Zastanawia mnie
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 1
@LowTestBoi: Już powoli przegrywa. Z czym się kojarzy dziś katolicyzm: z taką miałkością, nijakością. Nic dziwnego, że ludzi do tego nie ciągnie. Owszem mamy w Polsce znaczną grupę tzn. nowoczesnych ludzi, którzy chcą się rozwijać, nie mieć dzieci, każdą religię traktują z odrazą itp. Ale w dłuższej perspektywie to przyszłość należy do takich islamskich rodzin wielodzietnych, gdzie nikt się nie zastanawia tylko robi po 7 dzieci
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 1
Dlaczego nie potrafię nasycić się produktami mlecznymi? Jem je czasami z warzywami, ale bez węglowodanów, i choćbym zjadł tego tyle, że nie mogę się ruszać, to i tak czuję jakiś niedosyt. Chyba nie jest to ketoza, bo w posiłku może jest i owszem mało węglowodanów, ale w sumie dużo białka. Ma ktoś podobnie?
#dieta
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 24
Dziś można toczyła się bardzo ciekawa dyskusja @whiteglove która uparcie twierdzi, że ci którzy tkwią w przegrywie na własne życzenie, wzrost i wygląd nie są ważne, a w przegrywie jest się na własne życzenie sama ma 180 cm i mówi, że dla niej niższy facet nie jest atrakcyjny i wysoka dziewczyna ma gorzej od niskiego faceta. Może ktoś oceni.
#przegryw
dzonilejkeler - Dziś można toczyła się bardzo ciekawa dyskusja @whiteglove która upar...

źródło: comment_IHmUoW2YIw4YDwf0n1V2f9q2YOXiZTqm.jpg

Pobierz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 3
@whiteglove: @miejskismog @rybsonk Dziś w pracy nie mam wiele do roboty, a poza tym lubię gównoburze, więc odpiszę po raz 2345432434554678 to samo xd. Dziewczyna podaje w wątku dyskusyjnym skrajne przykłady, kogoś komu udaje się znaleźć dziewczynę pomimo bardzo niskiego wzrostu i mówi, że to wina przegrywów którzy mają po 165 cm, że nie mogą znaleźć dziewczyny. Wszelkie artykuły o dyskryminacji wzrostowej, itp. po prostu ignoruje. Mowi niskim, że wzrost jest
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 5
Pojąć nie mogę, skąd taka pogarda i niechęć, nie tylko do "roboli" którym się niby nie chce i przez to są biedni, ale też przekonanie, że powinni oni wręcz #!$%@?ć za miske ryżu ot tak dla zasady. I mówienie, że nawet jeśli miało się patolę w domu, stary lał i chłał to i tak twoja wina, bo jak się chce to można być kim się tylko zechce xd. Żeby było lepiej, ci
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 3
Eh, jakiś czas temu poznałem pewnego ziomka, utrzymywaliśmy kontakt itd, no ogólnie to myślałem, że poznałem jakiegoś kolegę. Ale jak się okazało, w sobotę organizował imprezę o której mi nawet nie wspomniał. Najpewniej po to utrzymywał ze mną kontakt, bo mam auto z hakiem (on nie ma wcale auta)i po prostu taniej wychodziła moja pomoc czy to przy przeprowadzce, czy przy odebraniu go z lotniska, niż wynajęcie kogoś, i tyle. Ot taki
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 2
Zastanawiałem się po co właściwie chodzę do kościoła? Niby wierzę w istnienie jakiejś siły nadprzyrodzonej, ale moja wiara, podobnie jak wiara moich rodziców nie jest zbyt gorąca. Nie czuję więc żadnej presji, nawet moralnej w tej kwestii, zwłaszcza, że i tak chodzę często do innego kościoła niż ten w mojej parafii. I chyba najlepszą odpowiedzią po co? Jest odpowiedź: dla wrażeń estetycznych. Uwielbiam dźwięk organów, podniosłe śpiewy, zapach kadzidła, architekturę kościołów. Najbardziej
KomosaBiala
KomosaBiala
  • 0
Ma się wrażenie, że bierze się udział w czymś magicznym, niemalże dotyka się nieba. Nie dziwi mnie wcale, że kościół zrezygnował ze mszy łacińskich dopiero po II WŚ. Natomiast zbory protestanckie to są dla mnie niemalże sale szkolne. I niby do kontaktu z bogiem nie potrzeba malowideł na ścianach, no ale jezuici wiedzieli co robią budując z przepychem barokowe kościoły


@dzonilejkeler: Jak dla mnie to pokazuje dwa zupełnie różne podejścia do
  • Odpowiedz
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 11
Prawda jest taka, że jak się jest człowiekiem skazanym na przegryw, to przebywanie wśród ludzi jeszcze bardziej wciągnie cię w odmęty #!$%@? zamiast wyciągnąć. Ja idąc na studia zamieszkałe w akademiku. Dziewczyn dużo, niby idealne warunki do nawiązywania znajomości. Tyle teorii. A rzeczywistość już pierwszego dnia walneła mnie w mordę. Idę do kuchni zrobić coś do jedzenia, są tam 3 dziewczyny, wszystkie mają albo słuchawki w uszach, albo nos w telefonie i
dzonilejkeler
dzonilejkeler
  • 4
Dzień dobry, prawdą jest, że kto kiedyś usunął tu konto i tak tu powraca. Więc wróciłem i ja. Przedtem i tak mnie tu nikt nie znał i nie kojarzył, teraz będzie pewnie podobnie, ale tu przynajmniej mogę być sobą. Także jeszcze raz życzę miłego dnia.
#tfwnogf
#przegryw

Osiągnięcia