Przedwczoraj jak nakazuje staropolska tradycja trochę popiłem. No i wczoraj wiadomo kac. W planach była podróż do rodziny. W czasie jazdy mówię do ojca żeby się zatrzymał bo mi jest niedobrze. Przswietrzyłem się trochę i jedziemy dalej. Za parę minut czuję dziwne mrowienie w dłoniach, za chwilę w stopach. Myślę sobie coś jesg nie tak. Z każdą chwilą mrowienie się nasila i zwiększa obszar wzdłuż kończyn. Mijają kolejne minuty
Jak się nazywa gra która kiedyś była na głównej ? Coś jak połączenie minecrafta i lemmingów. Pamiętam że akcja się działa na latającej wyspie. Budowali chyba jakiś mur.
#mecz