Jak ja #!$%@? gardzę tym całym podrywem. Facet #!$%@? jakieś #!$%@?, udaje kogoś kim nie jest i poświęca pełno czasu, żeby tylko płeć przeciwna rozłożyła przed nim nogi. Kobiety natomiast #!$%@?ą jakieś bzdury o charakterze, inteligencji i zaradności, a w rzeczywistości chcą tylko, żeby jakiś facet ze świetną mordą/sylwetką je zbajerował i dały mu się poużywać. #!$%@?ę to całe zakłamanie i hipokryzje, na których bazują te wszystkie relacje kobieta-mężczyzna. Pogardzam tym całym
Cykl wpisów z serii perypetie szkolne normika dynamiczka:
Był taki gruby chłopak, na historii zawsze zmuszaliśmy go by siadał w pierwszej ławce, a ja z kolegą za nim w drugiej, jeśli nie chciał siedzieć w pierwszej ławce to groźby bicia szybko stawiały go do pionu.
A dlaczego był zmuszony siedzieć w pierwszej ławce? Bo kuliśmy go cyrklami po ramieniu (cyrkiel na ołówku by się lepiej kuło i był większy zasięg), często błagał