Nie ma gorszych i bardziej prostacko, prymitywnie brzmiących słów w języku polskim jak określenia kobiecych narządów płciowych. Kilka przykładów: - #!$%@? - brocha - kuciapa - #!$%@? - srom
@Cat0Woman: zresztą, mirabelka? Poważnie? Nie wiem, jak się komuś wagina może z mirabelką kojarzyć, tu przecież podobieństw jest totalne zero.
Tak czy siak, uważam, że srom to jedno z najbrzydszych słów w języku polskim. Jedyne sensowne zastosowanie, to ma na Podkarpaciu, jako dobiegająca ze sławojki odpowiedź na pytanie "co tam robisz?".
Status mojego wiedźmina z cdp.pl zmienił się na komplementacje w magazynie, możliwe, że wyślą go wcześniej niż przewiduje to premiera? #ps4 #wiedzmin #cdprojekt
- #!$%@?
- brocha
- kuciapa
- #!$%@?
- srom
Tak czy siak, uważam, że srom to jedno z najbrzydszych słów w języku polskim. Jedyne sensowne zastosowanie, to ma na Podkarpaciu, jako dobiegająca ze sławojki odpowiedź na pytanie "co tam robisz?".