Może się powtarzam, ale powiem to po raz kolejny:
Załadować tych jełopów do autokaru, zawieźć do Kopenhagi, posadzić na rowery i przez 3 dni jeździć po centrum i obrzeżach miasta.
Szlag mnie trafia kiedy widzę takie marnowanie pieniędzy. Z tego samego powodu po ścieżkach rowerowych nie jeżdżę, za to za każdym razem wybieram ulicę. Wyjątkiem są mosty lub inne miejsca w których mogę utrudniać ruch.
Załadować tych jełopów do autokaru, zawieźć do Kopenhagi, posadzić na rowery i przez 3 dni jeździć po centrum i obrzeżach miasta.
Szlag mnie trafia kiedy widzę takie marnowanie pieniędzy. Z tego samego powodu po ścieżkach rowerowych nie jeżdżę, za to za każdym razem wybieram ulicę. Wyjątkiem są mosty lub inne miejsca w których mogę utrudniać ruch.
Wszystkie firmy kurierskie w Polsce działają w oparciu o numer klienta i nawet w umowach jest stosowny zapis informujący o tym, że odpowiedzialność ponosi klient. W pierwszej kolejności zacząłbym szukać przyczyny u osoby odpowiedzialnej za logistykę w firmie (jeśli takowa istnieje). Większość
1) podpisują umowy nie czytając ich, po czym mają roszczenia.
2) sami namieszają, a próbują wyciulać kogoś innego
@kowalik: pozew zbiorowy i do sądu. Napisali ci tam wyżej, a ty nadal jęczysz. Wykop to nie jest baza protokołów reklamacyjnych.
jakby zebrać wasze myśli to wychodzi na to, że fatalne są: UPS, DHL, DPD, GLS...