Mirki i Grażynki. Synek utopił kilka kieszonkowych w bitcoinie - i dobrze, dostał nauczkę.Teraz w końcu może spokojnie inwestować na normalnym rynku. Naszej giełdzie GPW. Jestem inwestorem od samych początków w latach `90. Na giełdzie zarobiłem dużo.Być może kogoś to zainteresuje. Przydatne darmowe stronki:
Jak zacząć inwestować. Jak macie np. konto mBank, to wchodzicie w zakładkę inwestycje i składacie wniosek o rachunek maklerski. Pieniążki przelewacie w 1 sekundę na rachunek makl. i tak
@skiter: Synek zrozumiał, ale najlepiej uczyć się na błędach. To była najtańsza lekacja która wniosła niezmiernie dużo do jego nudnego życia. Dotą myślał że zarabianie jest proste.Ja w życiu przeżyłem kilka kryzysów, kilka załamań rynkowych etc. Początki były trudne, ale doświadczenie - to jest coś co przychodzi z wiekiem. Mądre społeczeństwa inwestują w akcje, obligacje. Oczywiście na takich ciekawostkach jak bitcoin też można było dużo zarobić, ale skara ryzyka była
@zbinior: Widzę że znasz temat. Oczywiście masz pełną rację. Dlatego trzeba na bieżąco siedzieć w temacie. Pan Tchórzewski powinien mieć zakaz wypowiadania się, ale coż. On jest pod to czym można grać na giełdzie. Na jego wypowiedziach też można zarabiać ( krótka sprzedaż ) ale to już trochę bardziej zaawansowany temat. Ale widzę że wiesz o czym mówię.
@zbinior: Inwestowanie w kontrakty to inna bajka. Odradzam to każdemu kto nie zjadł zębów na giełdzie.Sam wchodziłem w nie 3 krotnie, zawsze w złoto, zarobiłem ale podziękowałem. Dlatego polecam wszystkim zainteresowanie się tematem naszej GPW.
@m00n: @m00n: Dlatego przed zainwestowaniem trzeba niestety ale zapoaznac się ze spółką. Kupienie akcji w ciemno bo tak mi na kostce wypadło, to jak wróżenie z fusów.
Akcje kupuje się pod coś.Podam przykład owego Chemosa. ( na przykładach najprościej )W telegraficznym skrócie. Stali klienci, duże perspektywy rozwoju, planowany mariaż ze spółką budującą infastr.nadbrzeżna - w kontekście budowy centralnego portu morskiego. No to aż za duzo jak na telegraficzny
@Soothsayer: To świadczy tylko o tym, że to pierwsza rzecz w jaką "inwestujesz" w życiu. Mam nadzieję, że z biegiem czasu uświadomisz sobie, że realną siłę bitcoina.
@m00n: Nie zamierzam się z Tobą kłócić. Zauważ tylko ile jest spółek notowanych na GPW. Są spółki dla miłośników emocji, ale jak ktoś siedzi w temacie, to potrafi zauważyć symptoomy że coś jest nie halo. Nie zawsze na czas, czasami już po zawodach.Dlatego też nie wsadzie się wszystkich jajek do jednego koszyka. Ale chyba sam przyznasz że ktoś kto zagłębi temat na GPW ma większe szanse na zysk niż na
@m00n: Zgadzam się z Tobą że przykłady spółek które wymieniłeś powyżej nie powinny mieć nigdy miejsca. 100% racji. Ale u nas mamy tylko jedną GPW. Na szczęście wybór spółek jest pokaźny, na szczęście sa jeszcze spółki z perspektywami.
@Xoltron: W debiuty rzadko ale tak i wyłącznie w giganty ( lata temu na zapisy na Bank Śląski zwoziłem całą rodzinę przed biuro maklerskie, potem już nie było takich cyrków i z zasadą sprzedaży na pierwszej sesji).
@Ranger: Nie będzie...albo może jakieś niewielkie w wysokości oprocentowania w bankach ( 1-1,5%). Przykład spółek energetycznych jak i chemosa podałem dla przykładu.
@m00n: I tutaj też się z Tobą zgadzam. Osobiscie uważam ze w PL brakuje akcjonariatu obywatelskiego, ale takiego z realnego, a nie jak na JSW ludzie zakładali nawet babciom rachunki żeby kupić 75 akcji. Jak mali inwestują, to nie łykają jak pelikany wielu obietnic politycznych. Tak jak inwestorzy PGE na widok Tchorzewskiego dostają konwulsji. Brakuje nam do rynków zagranicznych wiele, ale mamy taką GPW jaką mamy. Ciekawe spółki odchodza, np.
http://mojeinwestycje.interia.pl/gie/notgpw/notc/c_akcje
www.stooq.com
Jak zacząć inwestować. Jak macie np. konto mBank, to wchodzicie w zakładkę inwestycje i składacie wniosek o rachunek maklerski. Pieniążki przelewacie w 1 sekundę na rachunek makl. i tak
Czy są spółki na GPW spekulacyjne - oczywiście, dla miłośników mocnych wrażeń są.
Akcje kupuje się pod coś.Podam przykład owego Chemosa. ( na przykładach najprościej )W telegraficznym skrócie. Stali klienci, duże perspektywy rozwoju, planowany mariaż ze spółką budującą infastr.nadbrzeżna - w kontekście budowy centralnego portu morskiego. No to aż za duzo jak na telegraficzny