merengue
merengue
  • 5
Niektórzy księża powinni mieć zakaz prowadzenia mszy dla dzieci. Jakiś czas temu podczas mszy dla gówniaków, podczas rozmowy z dziećmi jedno z nich spytało czy jego niedawno zmarłe zwierzątko będzie w niebie.. i co ten pajac o charyzmie cegły odpowiedział? #!$%@?ł cały wywód teologiczny, że zwierząt nie będzie w niebie i #!$%@? (╥﹏╥)
Mi się zrobiło smutno, a co dopiero takiemu dziecku :/ takich to tylko zamykać w
dafsgfdgdff
dafsgfdgdff
  • 0
@merengue: widzę, że mimo tylu lat przymusowych lekcji religii niektórzy do tej pory nie mają WIEDZY i nie ogarniają, że Kościół Katolicki opiera się na dwóch filarach, które traktuje równorzędnie: na Piśmie Świętym oraz Tradycji. Tradycja jest dopełnieniem Pisma Świętego i zawiera całe nauczania ojców Kościoła, świętych, objawienia itd. - w końcu historia zbawienia się jeszcze nie skończyła, a Duch Święty cały czas działa w Kościele. Wszystko, czego nie ma w
dafsgfdgdff
dafsgfdgdff
  • 0
@merengue: chyba piszę z jakimś debilem, który nie umie zbierać informacji do kupy. Wytłumaczę więc najwolniej jak się da, aczkolwiek wszystko można ogarnąć z poprzednich wpisów.

1. Nie wszystko co akceptuje KK jest w Piśmie Świętym.
2. To co nie jest w Piśmie Świętym, jest w Tradycji.
3. Popełniłeś błąd rzeczowy: KKK jest czymś w rodzaju "spisu" tradycji, ale NIE zawiera wszystkiego - w tym informacji o duszy zwierząt.
4. Nauczania
puddin
puddin
  • 1771
Moi pradziadkowie byli Świadkami Jehowy. Moi dziadkowie są Świadkami Jehowy. Moi rodzice są Świadkami Jehowy. Zdecydowana większość moich ciotek, wujków, kuzynostwa i znajomych to Świadkowie Jehowy. Ja byłam Świadkiem Jehowy.

Udział w służbie dla Boga zaczęłam brać mając mniej 3 lata. Wtedy mam zabrała mnie na mój pierwszy ośrodek pionierski. Oczywiście nic z tego nie pamiętam, już wtedy jednak brałam czynny udział w głoszeniu. Jeśli podawanie Strażnicy można za taki uznać. Z
dafsgfdgdff
dafsgfdgdff
  • 0
@puddin: moja koleżanka odpowiadała mi historyjkę o jehowych, która od dawna krąży w jej rodzinie i przez pryzmat której jej rodzina postrzegają całą organizację ŚJ. Potrzebuję weryfikacji u źródła, a ufam że jako osoba, która wypisała się z tejże organizacji, nie masz w interesie zatajać jej smaczków. Otóż:

Ojciec mojej koleżanki był kiedyś na robotach za granicą (Niemcy albo Austria). I stamtąd przywiózł następującą plotę (i chyba twierdził że nawet był

Osiągnięcia