Pewnego dnia w szkole na lekcji muzyki, za czasów #gimbaza, pani poprosiła nas, abyśmy zaimprowizowali melodię, wydobyli dźwięk z rzeczy, które akurat były pod ręką. Ja wystukałem coś długopisem, kolega obok zagwizdał. Kolega z ławki dalej wyjął linijkę, jeden koniec przyłożył do stołu, drugi koniec wprawił w drgania i manipulując długością linijki zagrał melodię. Zachwycona pani od muzyki wstawiła mu szóstkę, czym sprawiła ogólną niechęć u mnie, jak i u kolegi
![j4ace - Pewnego dnia w szkole na lekcji muzyki, za czasów #gimbaza, pani poprosiła na...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_6ie2HYbzqOVsCwrb23zHyPih6qX5ItLA,w400.jpg)
- Ulica
- Cesarz_Polski
- sigillo
- domo318
- konto usunięte
- +240 innych
Kończę #pracbaza i pomykam do auta celem podróży do domu, mój różowy pisał że zrobił zakupy więc zatrzymam się tylko na chwilkę w jednym z marketów celem nabycia dwóch browarków co bym sobie relaksacyjnie wieczorkiem skonsumował. Wziąłem dwa z półki (marki nie podam by nie prowokować "wybitnych kiperów"). Ustawiłem się za dwoma różowymi z dużym koszem zakupów