Jak miał bym rozpisać (subiektywnie) etapy nauki programowania to szło by to jakoś tak:
- podstawy, czyli elementy takie jak typy danych, warunki, pętle, syntax dla konkretnego jerzyka, programowanie proceduralne/funkcyjne itd. - pełno tego w sieci; - programowanie obiektowe. To trochę tak jakby uczyć się programowania od nowa zupełnie inny sposób myślenia o problemie :) - też trochę tego jest w sieci; - biblioteki wewnętrzne i zewnętrzne. Może jakaś forma specjalizacji - mało tu mi
@mrq: ja bym polecał podstawy i od razu praca nad projektem. Z mojego doświadczenia praktyczne podejście sprawdza się najlepiej. Jak już bedziesz w stanie pisać mniejsze i łatwiejsze projekty ale z podejściem bardziej profesjonalnym (kontrola wersji, proste testy, może jakieś elementy CI) wtedy reszta przyjdzie bardziej naturalnie. Uczenie się najpierw sporo teorii bez praktyki to trochę jak pisanie kodu na kartce. Zawykle przy rozwiązywaniu "prawdziwych" problemów nauczysz się najwięcej. Może
Pracuje może ktoś na b2b z klientem z #norwegia lub #dania ? Możliwe, ze istnieją restrykcje, które wymuszają założenie firmy w tych krajach(żeby oczywiście móc wystawić rachunek dla klienta). Przechodził ktoś przez taki proces? #programowanie #b2b
- podstawy, czyli elementy takie jak typy danych, warunki, pętle, syntax dla konkretnego jerzyka, programowanie proceduralne/funkcyjne itd. - pełno tego w sieci;
- programowanie obiektowe. To trochę tak jakby uczyć się programowania od nowa zupełnie inny sposób myślenia o problemie :) - też trochę tego jest w sieci;
- biblioteki wewnętrzne i zewnętrzne. Może jakaś forma specjalizacji - mało tu mi
Może