Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze żyje i podpowie... Przejechałem (nie widząc ich na drodze) po leżących światłowodach, które się zerwały albo obsunęły, ze słupów przy ulicy. Ów światłowody zawinęły mi się tak, że przejeżdżając przez nie, oderwały mi cały tylny zderzak, a ja gwałtownie hamując, prawdopodobnie uszkodziłem oponę (uderzając w krawężnik) oraz zerwałem bransoletę zegarka (ręka się omsknęła na kierownicy, od szarpnięcia). Mam jedynie OC. Czy przysługują mi jakieś racje o
@daftie123: Pracuję w firmie telekomunikacyjnej i mieliśmy kiedyś podobny przypadek - uszkodzony samochód przez zerwany kabel. Poszło z ubezpieczenia, więc zgłaszaj jak najbardziej, najlepiej przez policje.
Przejechałem (nie widząc ich na drodze) po leżących światłowodach, które się zerwały albo obsunęły, ze słupów przy ulicy. Ów światłowody zawinęły mi się tak, że przejeżdżając przez nie, oderwały mi cały tylny zderzak, a ja gwałtownie hamując, prawdopodobnie uszkodziłem oponę (uderzając w krawężnik) oraz zerwałem bransoletę zegarka (ręka się omsknęła na kierownicy, od szarpnięcia).
Mam jedynie OC. Czy przysługują mi jakieś racje o