Kiedyś w pracy jeden dużo starszy kolega powiedział mi że podwozi dziecko na basen i czeka na nie 1h w samochodzie. A ja go pytam to nie wolisz sobie tą 1h jakoś zagospodarować np na siłownię podjechać? A on mówi że nie i dodał że ma wtedy ciszę i spokój by sobie pomyśleć. Wtedy totalnie go nie rozumiałem. Dziś wiele lat później rozumiem.
@Let_Me_2_Be: mój tata też tak robił czy to basen 1h czy żeglarstwo 2/3h to siedział w aucie albo na ławce w ciszy lub czytał gazetę xD teraz sama bym tak posiedziała ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
A ja go pytam to nie wolisz sobie tą 1h jakoś zagospodarować np na siłownię podjechać?
A on mówi że nie i dodał że ma wtedy ciszę i spokój by sobie pomyśleć.
Wtedy totalnie go nie rozumiałem. Dziś wiele lat później rozumiem.