Pytanie głównie do #rozowepaski:
jeżeli mam tłustą cerę i jednocześnie bardzo nierówną skórę (taka "kaszka" + pory + czerwone plamki na policzkach) to ma sens oczyszczanie dwuetapowe, czy jak ktoś nie używa makijażu to nie trzeba tego robić? Bo z tego co widzę to wszystkie te olejki mają w nazwie "do demakijażu" i nie wiem już, czy jest sens wydawać na to kasę, jeżeli to w ogóle nie jest
jeżeli mam tłustą cerę i jednocześnie bardzo nierówną skórę (taka "kaszka" + pory + czerwone plamki na policzkach) to ma sens oczyszczanie dwuetapowe, czy jak ktoś nie używa makijażu to nie trzeba tego robić? Bo z tego co widzę to wszystkie te olejki mają w nazwie "do demakijażu" i nie wiem już, czy jest sens wydawać na to kasę, jeżeli to w ogóle nie jest
"Nie ma czegoś takiego jak #p0lka, jest tylko #sl0wianka"
Teza ta oznacza, że zestaw zachowań kobiet ukryty pod hasłem #p0lka istnieje wśród kobiet w krajach słowiańskich. Tak jak poprzednio moje doświadczenia są związane z empirycznymi sytuacjami powiązanymi z mieszkaniem na zachodzie oraz częstymi (nierzadko wielotygodniowymi) wizytami w krajach słowiańskich - Polska, Litwa, Łotwa, Słowacja, Czechy, Ukraina, Chorwacja, Słowenia, Bługaria w celach delegacyjnych (branża naftowa i IT here).