Boże święty... 23:52 i dzwoni jakaś Madka i zadaje pytania, na które sama sobie odpowiada. I tak pół godziny... Naprawdę, nie wiedziałem, że w zakresie moich obowiązków jest pomoc psychologiczna
Siedzę sobie tak w robocie... Gadam z tymi ludźmi i dochodzę do wniosku, że z tymi telefonami to powinno być jak za komuny. Wniosek o telefon z podaniem ns szczeblu powiatowym. Uzasadnienie. Wniosek rozpatrywany uznaniowo. Może puścimy xd A reszta? Na publiczną rozmównicę na pocztę!
No i ostatni shitpost będący zwieczeniem mojego nocno-swiatecznego maratonu z pracy. Dałem radę, padłem do spanka jak zabity! Ogólny wniosek? Ludzie nie mają w ogóle sumienia dzwoniąc do banku z takimi pierdołami, że wstyd. Dziś o 4:39 zadzwonił dziadek i kazał sobie tłumaczyć jak działają płatności zbliżeniowe telefonem.... Dzięki śliczne dla @Graner za uatrakcyjnianie tych nocy swoją obecnością, oraz masie innych Mirasów za pomoc w zabiciu czasu. Szczególnie dla koleżanki z branży
Wie ktoś z Was Mirasy, gdzie ogarnę podręcznik w pdf do 4ed?