to jest właśnie ciekawe, że z tej informacji można wnioskować, że w momencie podpisywania aktów notarialnych kupujący zdawali sobie sprawę z tego, że nabywana nieruchomość jest obciążona hipoteką, a teraz kręcą aferę.

@kryl: Oczywiście, że wiedzieliśmy. Deweloper zobowiązał się do spłacenia banku do określonego dnia.

Zarzut, że umowy były w zwykłej formie pisemnej, zamiast w formie aktu jest nietrafiony. Są pośród nas osoby, które podpisały umowy w formie aktu. To jest za mało. Należy dodatkowo wpisać swoje żądanie o wybudowanie mieszkania bez wad fizycznych i PRAWNYCH do działu III księgi wieczystej gruntu. Ale to też jeszcze nie koniec, czy taki wpis uchroni kogokolwiek przed przypadkiem gdy deweloper upada, a budowa staje na zawsze? NIE. Dlatego jeszcze należyPokaż całość

Drugą sprawą jest sposób działania PKO PB. Każda instytucja w Polsce musi przestrzegać prawa - tak czy nie? Bank znając przepisy i mając doświadczenie w dojeniu ludu nie spodziewał się, że się postawimy, że uda nam się legalnie zdobyć umowy PKO-Deweloper i pisma. Nie wiedział, że wśród nas jest Monika i to był jego błąd ;-).