Pewnie wielu z was słyszało już o nowym kandydacie na gniota roku, czyli filmie "365 dni". Sam film jest ekranizacją jeszcze gorszej książki, która jest owocem grafomanii Blanki Lipińskiej, a do tego jest wyjątkowo szkodliwa. W książce pojawia się m.in. opis gwałtu, który najwyraźniej według autorki jest zupełnie w porządku. Niestety pod wpływem Blanki Lipińskiej masa Karyn zaczęła temu gniotowi wystawiać ocenę 10/10 na filmwebie. W mojej opinii tak wysoka opinia na
@Witoldzabujca: nie chcę być częścią tego gówna. Nawet wystawiając najniższą ocenę. Nie chce w tym uczestniczyć. Im mniej osób osób będzie o tym mówić, nawet negatywnie, tym większa szansa, że nie będzie żadnej kontynuacji
źródło: comment_15811603297KRF2NrU6N9CbaVkrfxYSK.jpg
PobierzI niech te same komentatorki go ocenią ( ͡° ͜ʖ ͡°)