Strach siedzi w szafie
nocami mi drapie
dniami pochrapie
idę na terapie
Też drzwiami strzela
koszule wpierdziela
sobota, niedziela
wypędzę #!$%@?
#!$%@?ł mnie ogromnie
brudząc nowe spodnie
śmiejąc tak niezłomnie
on albo po mnie
Problem nie lada
wieszaki podkrada
mówie do sąsiada
On ręce rozkłada
zwykła błazenada
#suchar