UPS. Ta firma to jest jakiś p--------y żart. Ogólnie to jestem daltozjebem i zamówiłem sobie te oksy z filtrem, żebym rozróżniał więcej barw co nie. No fajnie. Z Południowej Kanady do Czwartej Rzeszy szły dokładnie trzy dni, od 14 do 17 maja. Od 17 maja oksy się znajdują w j-----j stolicy i ciągle jest tylko warehouse scan. Adres wpisałem poprawnie, bo wiem gdzie k---a mieszkam. Polski UPS to jest jakiś żart wielkości
VVons