@geronimo80:
Byli i są przyjaźni, bo to ich grupa docelowa. Nawet nieroba stać, żeby wydać 1,60 zł i poczytać o czajnikach grozy albo szczurosałatach.
Byli i są przyjaźni, bo to ich grupa docelowa. Nawet nieroba stać, żeby wydać 1,60 zł i poczytać o czajnikach grozy albo szczurosałatach.
Oni widzą w tym takie zagrożenie, że projekt okaże się sukcesem i po raz kolejny potwierdzi, że im mniej państwo przeszkadza, tym lepiej ludzie żyją.
Ale kiedy w Polsce? W III RP nie było i nie ma liberalizmu gospodarczego więc nie ma co porównywać.
@Dakkar:
Można powiedzieć, że każda działalność człowieka na Ziemi wpływa na środowisko. W artykule rzucili takim ogólnikiem, że nie wiadomo czego szanowni ekolodzy się obawiają.