Twardymaczug
Twardymaczug via Android
Cześć Mirki, po raz pierwszy piszę coś na serwisie. Pracuję w call center, wczoraj dodzwoniłem się do starszego Pana z Łodzi. No i ta rozmowa złamała mi serce. Pan Zdzisław jest po udarze, żyje w zalanym mieszkaniu( przez pożar), nie ma zwyczajnie w świecie z kim porozmawiać. Żona to zostawiła, córka nie chce z nim rozmawiać. Oczywiście nie znam detali jak Pan Zdzisław znalazł się w takiej sytuacji. Wiem jednak, że był
- lukdjy
- amath
- TypowyAnonIksDe
- konto usunięte
- sargento
- +2 innych