Też tak macie w Europce, że zawsze nudzi wam się gra tak jakoś w erze absolutyzmu? U mnie jedynym modem, na którym grałem aż do końca gry był Anbennar. I to kilka razy. A do XVIII wieku to chyba prawie zawsze grałem w Anbennarze. W sumie to ciekawie czemu? Może dlatego, że w Anbennarze jest po prostu więcej prowincji na mapie, niż w zwykłej Europce? A może system ras jest wciągający? A
Może to po prostu wada tej gry samej w sobie, że twórcy dodali zbyt mało mechanik, żeby uczynić zarządzanie samym krajem i granie bez prowadzenia wojen i ekspansji dostatecznie ciekawym?
@TheMenacingMUDA: Nie jest to wada, tylko cecha. Od spraw wewnętrznych, ekonomii, dyplomacji są inne gry Paradoxu. Europka zawsze była symulatorem malowania mapy.
@TheMenacingMUDA: nie
@TheMenacingMUDA: Nie jest to wada, tylko cecha. Od spraw wewnętrznych, ekonomii, dyplomacji są inne gry Paradoxu. Europka zawsze była symulatorem malowania mapy.