Mam bardzo dobrego przyjaciela, który właśnie rozstał się z #rozowypasek, ponieważ jak się okazało, tamta mimo kilku lat związku, myślała ciągle o byłym i prawdopodobnie miała bolca na boku #pdk ( ͡°͜ʖ͡°)
A więc ja, jak na dobrego przyjaciela przystało, ruszyłem mu z pomocą, wiecie - disco, whisky i artystki ... ale niestety okazało się to tylko środkiem tymczasowym dla ukojenia jego bólu. Sprawa jest tym bardziej skomplikowana, że mieszkają obok siebie w jednym bloku i nie ma mocy, żeby się razem gdzieś nie spotkali, bo tak to bywa.
Dlatego też, zaproponowałem, żebyśmy wyjechali na jakiś czas zagranicę, na co kumpel odpowiedział, że miał mnie właśnie o to prosić. Oboje zajmujemy się logistyką i zarabiamy obecnie ok. 3000 złotych na rękę miesięcznie, więc nie jakieś kokosy, a w dodatku w mojej firmie od jakiegoś czasie źle się dzieje, tzn. zaleganie z premiami, kłótnie o swoją kasę i takie tam cyrki, dlatego też bez bólu i smutku opuszczę mojego obecnego chlebodawcę, jak również w/w kolega, który jest w bardzo podobnej sytuacji, nie będzie
@TeTTeAPL: Stary trzymam za Was kciuki, żebyście się odnaleźli! Ale mając siebie, a widać, że jesteście zajebistymi kumplami - dacie radę i będzie fun :)
@TeTTeAPL: Jeżeli chodzi o UK, to bez uprawnień, kwalifikacji, doświadczenia szczególnego w magazynie zmarnujecie się ostro. 90% magazynów to wyzysk i złe traktowanie, na te 10% trzeba mieć farta, albo znajomości albo własnie wnieść coś wartościowego. 3k w Polsce>najnizsza krajowa w UK, wg mnie.
A więc ja, jak na dobrego przyjaciela przystało, ruszyłem mu z pomocą, wiecie - disco, whisky i artystki ... ale niestety okazało się to tylko środkiem tymczasowym dla ukojenia jego bólu. Sprawa jest tym bardziej skomplikowana, że mieszkają obok siebie w jednym bloku i nie ma mocy, żeby się razem gdzieś nie spotkali, bo tak to bywa.
Dlatego też, zaproponowałem, żebyśmy wyjechali na jakiś czas zagranicę, na co kumpel odpowiedział, że miał mnie właśnie o to prosić. Oboje zajmujemy się logistyką i zarabiamy obecnie ok. 3000 złotych na rękę miesięcznie, więc nie jakieś kokosy, a w dodatku w mojej firmie od jakiegoś czasie źle się dzieje, tzn. zaleganie z premiami, kłótnie o swoją kasę i takie tam cyrki, dlatego też bez bólu i smutku opuszczę mojego obecnego chlebodawcę, jak również w/w kolega, który jest w bardzo podobnej sytuacji, nie będzie