Dzisiaj wieczorem mój tata (który jest dla mnie idolem) zwierzył mi się ze łzami w oczach, że po prawie 15 latach prowadzenia własnej firmy transportowej będzie zmuszony ją zamknąć ze względu na brak zleceń ( ͡°ʖ̯͡°)
Ma już 56 lat i świat komputerów, internetu oraz prowowania swoich usług online jest dla niego czarną magią. Pewnie przez to został w tyle na tle konkurencji.
Ta firma jest dla niego spełnianiem dziecięcych marzeń, dlatego powiedziałem mu, żeby się nie martwił i od nowego roku pomogę mu
Ja napiszę z innej perspektywy. Lata temu mój Tata też za wszelką cenę uparł się ratować biznes, który nie prosperował zbyt dobrze od dłuższego czasu. Tata przez wiele lat prowadził mikro firmę i nie wyobrażał sobie pracować "dla kogoś" przez co nie mógł pogodzić się z faktami. Zamiast pójść na spokojny etat i zarabiać cokolwiek, wiecznie dokladał do firmy. Że dokładać nie miał z czego, bo pensja Mamy nie wystarczyła nawet na
Ma już 56 lat i świat komputerów, internetu oraz prowowania swoich usług online jest dla niego czarną magią. Pewnie przez to został w tyle na tle konkurencji.
Ta firma jest dla niego spełnianiem dziecięcych marzeń, dlatego powiedziałem mu, żeby się nie martwił i od nowego roku pomogę mu