Skończyłem i oddaje, bo wiem, że nie wszystkich was stać. (xD)
(MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY)
Gra jest za długa. Ponad 32 godziny (3 razy tyle co część pierwsza) z czego 1/3 to pokaz slajdów i animacje ruchu. Najgorsze jest to, że trzeba je oglądać wszystkie, aby wniknąć chociaż trochę w fabułe. Gdybym miał oceniać to na filmwebie to dałbym sześć gwiazdek, bo to dosyć dobry film – aczkolwiek utrzymany w netflixowym, kolorowym tonie. Mamy tu wszystko – dwie ciocie lesbijki, z czego jedna żydówka, pedofil, babochłop na sterydach i chłopiec z problemami tożsamości seksualnej.. biali, murzyni, azjaci.. (Jeszcze tylko nasrać na środku xD)
Nie wiem jaki cel przyświecał scenarzystom, ale jeśli chodziło im o zwiekszenie poziomu tolerancji dla takich dziwactw, to kompletnie im sie to nie udało. Ja tam zatwardziałym homofobem nie jestem, „Płynące wieżowce” czy „Wyśnione miłości”, to filmy #lgbt które uwielbiam, niestety w „The Last of Trans” ta promocja jest zbyt nachalna i niesmaczna. Postać Abby jest karykaturalna i w ogóle nie zdobyła mojej sympatii (a musimy nią sterować przez połowę czasu gry). No i ta nieszczęsna scena seksu którą znają już wszyscy… Pamiętam taki fragment z części pierwszej kiedy Ellie i Dina jeździły na karuzeli i bawiły się pistoletami na wodę. To było subtelne, eteryczne, delikatne, ta ich miłość dopiero raczkowała, a napięcie seksualne aż wisiało w powietrzu, tutaj twórcy odpłynęli i zaserwowali nam zwykłe porno. Dwóch samców zapinających się w dupala, nowocześnie i postępowo xD nie wiem komu to miało służyć i po co było to w ogóle potrzebne… nie wiem jak wy, ale ja nie lubie, kiedy ktoś na siłe zmusza mnie do oglądania takich rzeczy..
(MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY)
Gra jest za długa. Ponad 32 godziny (3 razy tyle co część pierwsza) z czego 1/3 to pokaz slajdów i animacje ruchu. Najgorsze jest to, że trzeba je oglądać wszystkie, aby wniknąć chociaż trochę w fabułe. Gdybym miał oceniać to na filmwebie to dałbym sześć gwiazdek, bo to dosyć dobry film – aczkolwiek utrzymany w netflixowym, kolorowym tonie. Mamy tu wszystko – dwie ciocie lesbijki, z czego jedna żydówka, pedofil, babochłop na sterydach i chłopiec z problemami tożsamości seksualnej.. biali, murzyni, azjaci.. (Jeszcze tylko nasrać na środku xD)
Nie wiem jaki cel przyświecał scenarzystom, ale jeśli chodziło im o zwiekszenie poziomu tolerancji dla takich dziwactw, to kompletnie im sie to nie udało. Ja tam zatwardziałym homofobem nie jestem, „Płynące wieżowce” czy „Wyśnione miłości”, to filmy #lgbt które uwielbiam, niestety w „The Last of Trans” ta promocja jest zbyt nachalna i niesmaczna. Postać Abby jest karykaturalna i w ogóle nie zdobyła mojej sympatii (a musimy nią sterować przez połowę czasu gry). No i ta nieszczęsna scena seksu którą znają już wszyscy… Pamiętam taki fragment z części pierwszej kiedy Ellie i Dina jeździły na karuzeli i bawiły się pistoletami na wodę. To było subtelne, eteryczne, delikatne, ta ich miłość dopiero raczkowała, a napięcie seksualne aż wisiało w powietrzu, tutaj twórcy odpłynęli i zaserwowali nam zwykłe porno. Dwóch samców zapinających się w dupala, nowocześnie i postępowo xD nie wiem komu to miało służyć i po co było to w ogóle potrzebne… nie wiem jak wy, ale ja nie lubie, kiedy ktoś na siłe zmusza mnie do oglądania takich rzeczy..
PS nie padło, tylko policja skonfiskowała sprzęt izabezpieczyła bazę. Od znajomych z PS dostaję info od paru dni o przychodzących listach z różnych kancelarii, nawet za granicą z nakazem zapłaty za udostępniony film..
#polishsource
2. Nawet jeśli to 06.05.2024 ani strona ani tracker nie działał.
3. Zwykle jest też nazwa torrenta.
4. Nie ma nic o PS.