Ech. Ja w wieku 25 lat miałem skończone studia, 2 lata pracy + 5 wakacji doświadczenia, dziecko w drodze, małżonkę, mieszkanie itp. i zero atencji.
A trzeba było tym #!$%@?ąć i zacząć obijać staruszków kartonami, mieszkać z rodzicami i mieć poprzestawiane we łbie. Jeździć na Woodstoki, udzielać wywiady, walczyć z komunistami...
Życie ludzi ograniczonych umysłowo jest takie zajebiste...
@gwynebleid: No ale przyznasz, ze majac rodzicow, ktorzy moga pomoc finansowo, jest latwiej unprmowac sobie zycie. Bo ja tak na wlasnym przykladzie moge przyznac.
Podejrzewam tez, ze wielu innych mlodych chcialoby tak zyc, ale niestety kwestia finansowa ich rodzicow na to nie pozwala. I zycie na garnuszku starych to nie wybor, ale najzwyczajniej przymus.
Dlatego wstrzymalbym sie od tak dalekoidacych osadow.
A trzeba było tym #!$%@?ąć i zacząć obijać staruszków kartonami, mieszkać z rodzicami i mieć poprzestawiane we łbie. Jeździć na Woodstoki, udzielać wywiady, walczyć z komunistami...
Życie ludzi ograniczonych umysłowo jest takie zajebiste...
Podejrzewam tez, ze wielu innych mlodych chcialoby tak zyc, ale niestety kwestia finansowa ich rodzicow na to nie pozwala. I zycie na garnuszku starych to nie wybor, ale najzwyczajniej przymus.
Dlatego wstrzymalbym sie od tak dalekoidacych osadow.