Oglądając kiedyś p---o magiczne algorytmy zaprowadziły mnie pod tagi trans, shemale, tranny itp. Matko bosko. Pomyślałem sobie wow! mężczyzna może być piękną kobietą! Jako 20 lvl byłem typowym przegrywem. ZERO SEKSU. Zazdrościłem kobietom tego seksu i łatwego życia na wyciągnięcie ręki. W rok zebrałem kasę potrzebną do wszystkich operacji. Poleciałem do Tajlandii. Od tamtego czasu jestem piękną małą blondyneczką, z kobiecą talią, penisek sobie zostawiłam, nie przeszkadza w byciu piękną kobietą. Teraz moje życie wygląda kompletnie inaczej. Bycie kobietą to gra w życie na poziomie piaskownicy. Mój typowy dzień wygląda tak: 1. 3-4 randki. Dziki s--s w najdroższych hotelach 2 razy dziennie. 2. kilkadziesiąt wiadomości dziennie typu: hej co tam u ciebie może się spotkamy? 3. ciągła atencja na ulicy. Podchodzi do mnie przystojny koleś prawie codziennie 4. Pracuje jako sekretarka. Nic nie robię. Od czasu do czasu mój Pan trochę się na mnie powyżywa hihihihi 5. Zarabiam około 30 tys miesięcznie. Mam 2 sponsorów oraz prace.
1. 3-4 randki. Dziki s--s w najdroższych hotelach 2 razy dziennie.
2. kilkadziesiąt wiadomości dziennie typu: hej co tam u ciebie może się spotkamy?
3. ciągła atencja na ulicy. Podchodzi do mnie przystojny koleś prawie codziennie
4. Pracuje jako sekretarka. Nic nie robię. Od czasu do czasu mój Pan trochę się na mnie powyżywa hihihihi
5. Zarabiam około 30 tys miesięcznie. Mam 2 sponsorów oraz prace.