@localgoodness: Też ostatnio byłem #przegryw bo przy okazji wycieczki do Finlandii (160 km w jedną stronę) zatankowałem samochód po 1,31 Euro, a na miejscu diesel po 12 NOK'ów i w przeliczeniu na Euro 1,26 :)
@valarr: Wiem, ale niestety najbliższą granicę ze Szwecją mam oddaloną o 380 km. Myślałem, że uda mi się kupić coś w Finlandii i byłem tam ostatnio (170 km) ale niestety, tam nie sprzedają :/ Pewnie za jakiś czas jednak się wybiorę do Szwecji, ale to ponad 5h jazdy w jedną stronę...
Mirki z #norwegia, zbliża się moja pierwsza zima w krainie fiordów. Zastanawiam się nad zakupem kurtki. Jaka firmę polecacie? Zostały mi polecone dwie: Canada oraz HH.
Witajcie Mirasy! Parę osób prosiło mnie, abym napisała krótką relację z wyprawy z moim niebieskim po Norwegii na motocyklu. Trochę czasu minęło, ale wreszcie udało nam się wybrać ciekawsze zdjęcia i napisać krótką notkę.
Norwegia to prawdziwy raj dla dwukołowców. Podczas planowania podróży wyznaczyliśmy sobie trzy cele: Drogę Atlantycką, Drogę Trolli oraz najdłuższy na świecie tunel. Wszystkie zostały osiągnięte. Trasę rozpoczęliśmy spod Oslo, kierując się w stronę północy. Pierwszego dnia udało nam się dotrzeć pod Kristiansund, po drodze zachwycając się zapierającymi dech w piersiach widokami. Mijaliśmy błękitne jeziora, wysokie góry, a także znaleźliśmy się w krainie, która przypominała nam amerykańską Arizonę z charakterystyczną prerią (nigdy tam nie byliśmy, ale przeczuwamy, że tak właśnie wygląda:)). Drugi dzień spędziliśmy na Drodze Atlantyckiej, wygrywającej w wielu rankingach na najładniejszą samochodową trasę Europy. Droga z Kristiansund do miejscowości Bud ani trochę nas nie rozczarowała. Wiele wysepek, podwodne tunele, „most donikąd”, a także urokliwe rybackie wioski sprawiły, iż ciągle robiliśmy przerwy na robienie zdjęć. Kolejnego dnia przejeżdżaliśmy przez Drogę Trolli. To tam czuliśmy się jak na planie filmowym Petera Jacksona. Wydawało nam się, że szybciej uda nam się zobaczyć hobbity, niż legendarne trolle. Jazda po słynnych serpentynach, które prowadziły w wysokie partie gór pokryte grubą warstwą śniegu, była niezwykle ekscytująca. Ostatni dzień nazwaliśmy „dniem tuneli”. Co chwilę przejeżdżaliśmy przez zimne, wyryte w skałach, dużej wielkości otwory. Wówczas również znaleźliśmy się na innej planecie. Tak bowiem czuliśmy się przejeżdżając przez mający 24,5 km tunel Lærdal. Ciekawa gra świateł w specjalnych pieczarach, w których można było się zatrzymać, robiła na każdym kosmiczne wrażenie.
@JotDeKa: Mam jakieś kody kreskowe - ale miałem nadzieję, że pójdę od razu na tą pocztę co trzeba - są ich trzy w mieście, w którym mieszkam. Przejdę się na tą pocztę co zwykle po prostu.
@Bessish: Dzięki, ale wiem gdzie są poczty tu gdzie mieszkam - myślałem, że może będę mógł zlokalizować tę, gdzie mają moją paczkę :)
@TheMan: Po składzie próbowałem znaleźć w internecie, ale straszna lipa niestety - nawet łacińskie nazwy nic nie dają - jedyne co przychodzi mi do głowy to spisać nazwy po łacińsku i zapytać bezpośrednio w aptece czy mają coś podobnego
@electro_nick dzięki, to jest prawdopodobnie to czego szukam :)
Czy jak znajomy wyśle mi paczką poprzez pocztę polską 0.7 ballentinesa 12 letniego o wartości 90 zł do Norwegii to zapłacę za to jakiś podatek czy nie?
W koncu w Norwegi zrobiło sie na tyle ciemno w nocy, ze moge wrocic do fotografowania zorzy. Conajmniej do marca licze na duzo więcej zórz w podobnej skali. Póki co zapowiada się dobrze! A samo zdjęcie zrobione wczoraj. #fotososs <- zapraszam do obserowowania tagu, pod ktorym wrzucam swoje zdjecia #fotografia #earthporn #norwegia
Jakie są typowo norweskie rzeczy, które mogę przywieźć osobie która nigdy tam nie była? coś czego nie dostanę w Polsce, a kojarzy się tylko z Norwegią. #norwegia #pamiatki #podroze
źródło: comment_MNRoEE2MEHTeLWsTGUsdutn06yrtNYPN.jpg
Pobierzźródło: comment_oA75oOdiR3Ayf2NYPzhvgUubjUpMHkg5.jpg
Pobierz