Co sie właśnie odwalilo to ja nawet nie umiem pojąć. Studiuje zaocznie i pracuje obecnie w małym sklepiku na moim osiedlu. Czesto zdaza sie tak, że po drugiej zmianie ide na dniowke. Nie moge nic zaplanować, bo grafik jest robiony z tygodnia na tydzien i mimo to często musze sie zamieniać jeśli mam lekarza, chodzić prosić sie o zmiany. Gdy probuje sie wczesniej dopytac o grafik slysze "po co mi ta wiedza
Znajomi to jakies miernoty XD Jak osoba z minimalnymi ambicjami moze w ogole cos takiego wypowiedzieć na glos xd wstyd by mi bylo przyznac sie ze zgodzilem sie na taka robote xd
Siedzę wlasnie w szpitalu z siostrą na okulistyce i czekam na przyjęcie. Wybiła 8, gabinet się otworzył. Wywołują po nazwisku. Na pielęgniarkę rzuciło sie 20 osób, tylko jedna właściwa. Opierdziel został spuszczony i teraz slucham lamentow tych ludzi, którzy przyszli po recepte na okulary, jak to trzeba byc zdrowym zeby isc do lekarza, jak to babeczka zla, bo mogla cierpliwie kazdemu odpowiedziec (nie wiem, miala ich poza kolejka przyjąć?) I jak to
@Strahl nie wiem co większość z nich myśli, raczej nic, bo właśnie przyszła baba zapisać sie na laser, bo na laserze do rejestracji duża kolejka ( ͡°ʖ̯͡°)
Co sie właśnie odwalilo to ja nawet nie umiem pojąć.
Studiuje zaocznie i pracuje obecnie w małym sklepiku na moim osiedlu. Czesto zdaza sie tak, że po drugiej zmianie ide na dniowke. Nie moge nic zaplanować, bo grafik jest robiony z tygodnia na tydzien i mimo to często musze sie zamieniać jeśli mam lekarza, chodzić prosić sie o zmiany. Gdy probuje sie wczesniej dopytac o grafik slysze "po co mi ta wiedza
Jak osoba z minimalnymi ambicjami moze w ogole cos takiego wypowiedzieć na glos xd wstyd by mi bylo przyznac sie ze zgodzilem sie na taka robote xd