@Mszanin: poruszyl mnie Twoj wpis, mam 36 lat, dzialalem wiele lat jako przewodnik, teraz moja branza lezy. Ale mieszkam w DE, dorobilem sie na dzieciach bo mam 5 a Niemcy maja dobry socjal. Wiec mamy z czego zyc, dobre 2 auta sa, chalupa w super tanim kredycie, ktory sam sie splaca z programu rzadowego dla rodzin tez jest, a psychika sinusoida. Wydaje mi sie ze nic nie umiem (no jezykow kilka
Dzięki za tę wiadomość. Dobrze wiedzieć,że są ludzie z podobnymi problemami rozterkami egzystencjalnymi. Bo chyba tylko tak można to nazwać, bo z tego co piszesz, to Tobie również na życie nie brakuje. Z tym brakiem podporządkowania się mam podobnie. Ale to chyba raczej normalne, wprost proporcjonalnie do wieku. Im człowiek starszy tym " kręgosłup " sztywniejszy i nie zegniesz się już do pewnego poziomu. Nie wiem jak w DE ale w PL