#anonimowemirkowyznania
Mireczki, powiedzcie co o tym myslicie, bo ja juz sam nie wiem. Mam zone, kotora leczy sie psychiatrycznie od pewnego czasu.
Miewala rozne zaburzenia nastroju i wybuchy zlosci. Byle #!$%@? potrafila ja zdenerwowac. Od czasu leczenia i od momentu gdy zaczela brac leki jest lepiej i to sporo lepiej. No ale jakis czas temu wynikla taka sytuacja, ze cos ja wyprowadzilo z rownowagi. Zaczela krzyczec i #!$%@? w domu. Zabralem synka
Mireczki, powiedzcie co o tym myslicie, bo ja juz sam nie wiem. Mam zone, kotora leczy sie psychiatrycznie od pewnego czasu.
Miewala rozne zaburzenia nastroju i wybuchy zlosci. Byle #!$%@? potrafila ja zdenerwowac. Od czasu leczenia i od momentu gdy zaczela brac leki jest lepiej i to sporo lepiej. No ale jakis czas temu wynikla taka sytuacja, ze cos ja wyprowadzilo z rownowagi. Zaczela krzyczec i #!$%@? w domu. Zabralem synka
#bonifikarta