Opowiem wam historie jaka mi się przydarzyła, historie mojego życia. Uprzedzam, nie jest to śmieszna pasta, ani nawet historia o kotach
Jestem Maciek, zwykły chłopak wychowany na blokowisku. W zasadzie nic mnie nigdy nie odróżniało od reszty rówieśników, ni to przegryw ni wygryw. Jak na chłopaka całkiem dobrze się uczyłem w szkole. Średnia powyżej 4 czy to podstawówka, gimbaza czy liceum. W czasach podstawówki miałem dobrego kolegę, nawet przyjaciela o imieniu Darek. Uwielbialiśmy razem grać w piłkę na wiosnę, a zimą rzucać dziewczyny z klasy śniegiem po lekcjach. Do tego przynosiliśmy sobie nawzajem takie kwaśnie cukierki shocksy, raz Darek je przynosił, raz ja, w każdym razie zawsze jeden dzielił się z drugim. Fajnie te czasy wspominałem. Potem przyszły lata rozłąki, trafiliśmy do różnych w gimnazjów. Nie wiele o Darku słyszałem bo mieszkał na innym osiedlu, znajomość się poluźniła, w zasadzie po pierwszym roku w gimnazjum już się z nim nie widywałem. Przyszedł czas liceum, oczom nie mogłem uwierzyć, na pierwszych zajęciach powitalnych spotkałem mojego przyjaciela, okazało się że znowu będziemy w jednej klasie. Bylem bardzo szczęśliwy, jednak mój entuzjazm zmienił się wraz z pierwszym po latach kontakcie z Darkiem.
- Darek siemasz! Kopę lat, już wiem z kim będę siedział w ławce!
no elo robię #rozdajo i to nie byle jakie bo do rozdania mam zbiór opowiadań H.P. Lovecrafta pt. "Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści" czemu ją chce oddać? bo postanowiłem że takie arcydzieło zasługuję bym je miał w w twardej oprawie, więc mam dwa egzemplarze jak widać na zdjęciach grzbiet i okładka jest lekko uszkodzona (nie z mojej winy, taką mi przysłali)
Nie no k---a kisne XD Już c--j z tym, że Xanthia nie leciała w kulki z tym ze wysłała to do prasy, ale ze "powazne" media zainteresowały się tematem który pasuje do "życia na goraco" to ja już po prostu zwatpilem we wszystko co się dzieje na tym chorym świecie XD Weź ktoś dobij ( ͡°ʖ̯͡°)
Mirasy, nie było tego sto lat, więc pora na #autokultrozdaje Dla osób, które czarnolistują takie posty: #rozdajo
W tym miesiącu Autokult dobił do 1,5 mln unikalnych użytkowników, więc pora na fetę. Oddamy Wam samochód i to nie byle jaki - prawdziwego króla: Volkswagena Golfa. Prawie.
Właściwie to jest to idealny bait (zarzutka ( ͡º͜ʖ͡º) ) na różowe paski, które uważają, że facet bez samochodu to nie facet. Oto 100% ORYGINAŁ STAN IGŁA FAKTURA VAT NIE AUDI NIE BMW NIE MERCEDES pendrive 8 GB wyglądający jak kluczyk do Volkswagena ( ͡°͜ʖ͡°) Zapakowany w pudełko, użyty tylko
Zastanawiam się nad jakimś sensownym zamiennikiem dla mojego wysłużonego już Ego3. Znalazłem pozytywne recenzje na temat Joyetech Cuboid i chyba się zdecyduję. Pytanie tylko jakie akumulatory do tego? Widziałem, że są warianty z wypukłym albo płaskim złączem i nie wiem co będzie pasowało.
Druga sprawa to atomizer - Aspire Atlantis daje radę?
@Konstantynopol z takim budżetem evic vtc mini. sam posiadam i jest świetny. Do tego mam Aspire Triton 2 i również na niego nie narzekam ale będę zmieniał na smoke tfv4
Uprzedzam, nie jest to śmieszna pasta, ani nawet historia o kotach
Jestem Maciek, zwykły chłopak wychowany na blokowisku. W zasadzie nic mnie nigdy nie odróżniało od reszty rówieśników, ni to przegryw ni wygryw. Jak na chłopaka całkiem dobrze się uczyłem w szkole. Średnia powyżej 4 czy to podstawówka, gimbaza czy liceum. W czasach podstawówki miałem dobrego kolegę, nawet przyjaciela o imieniu Darek. Uwielbialiśmy razem grać w piłkę na wiosnę, a zimą rzucać dziewczyny z klasy śniegiem po lekcjach. Do tego przynosiliśmy sobie nawzajem takie kwaśnie cukierki shocksy, raz Darek je przynosił, raz ja, w każdym razie zawsze jeden dzielił się z drugim. Fajnie te czasy wspominałem. Potem przyszły lata rozłąki, trafiliśmy do różnych w gimnazjów. Nie wiele o Darku słyszałem bo mieszkał na innym osiedlu, znajomość się poluźniła, w zasadzie po pierwszym roku w gimnazjum już się z nim nie widywałem. Przyszedł czas liceum, oczom nie mogłem uwierzyć, na pierwszych zajęciach powitalnych spotkałem mojego przyjaciela, okazało się że znowu będziemy w jednej klasie. Bylem bardzo szczęśliwy, jednak mój entuzjazm zmienił się wraz z pierwszym po latach kontakcie z Darkiem.
- Darek siemasz! Kopę lat, już wiem z kim będę siedział w ławce!