Może mi ktoś przybliżyć założenia postulowanego przez Bella superdeterminizmu wynikającego z mechaniki kwantowej? Chciałbym to zrozumieć, z których wyprowadzeń wzięła się ta koncepcja? Od dłuższego czasu dręczy mnie dylemat determinizmu, jednak moja wiedza nt. fizyki nie wykracza poza popularnonaukowe książki Hawkinga, Kaku czy Penrose, z których i tak często wielu rzeczy nie rozumiem. Dlatego nie odsyłajcie mnie do wikipedii czy google. Na mój rozum: 1. nie da się, na chwilę obecną, stwierdzić czy rzeczywistość
@CREAMY_SUPERIOR: przykro mi, to bardziej filozofia niż fizyka, gdzie mi tam do filozofii, przyziemnemu inżynierowi? ¯\(ツ)_/¯
Jeśli ilość materii we Wszechświecie jest stała (a jest?) to stąd "prosta" droga do zdeterminowania rzeczywistości a stąd do przewidzenia przyszłości aż na poziomie kwantów.
Bardzo śmiałe założenie, tego (najprawdopodobniej, bo nie można wykluczyć nic) nie będzie się dało udowodnić. To dlatego, że widzimy jedynie nasz lokalny (swojski ( ͡°͜ʖ͡°)) obserwowalny
Od dłuższego czasu dręczy mnie dylemat determinizmu, jednak moja wiedza nt. fizyki nie wykracza poza popularnonaukowe książki Hawkinga, Kaku czy Penrose, z których i tak często wielu rzeczy nie rozumiem. Dlatego nie odsyłajcie mnie do wikipedii czy google.
Na mój rozum:
1. nie da się, na chwilę obecną, stwierdzić czy rzeczywistość
Bardzo śmiałe założenie, tego (najprawdopodobniej, bo nie można wykluczyć nic) nie będzie się dało udowodnić. To dlatego, że widzimy jedynie nasz lokalny (swojski ( ͡° ͜ʖ ͡°)) obserwowalny