Mam duzy problem. Ciągle prokrastynuje, bo przy mysleniu o rzeczach poważnych często odczuwam lęk, nieraz nie do końca zrozumiały i wydaje mi sie ze przez to też wpadłem w nawyk odkładania i odkladam na potem nawet gdy tego lęku nie odczuwam.
A gdy czasem uda mi sie wejść w dobry "rytm" i obiecuje sobie, ze już nigdy więcej nie bede marnowal czasu, wymyslam jakies sposoby zeby wiecej tego nie robić, to potem
A gdy czasem uda mi sie wejść w dobry "rytm" i obiecuje sobie, ze już nigdy więcej nie bede marnowal czasu, wymyslam jakies sposoby zeby wiecej tego nie robić, to potem