Przychodzi facet do sklepu i prosi o pączka. Zjada dżem, a resztę pączka wyrzuca. Następnego dnia znów przychodzi i prosi o 10 pączków. Znów zjada dżem, a resztę wyrzuca. I tak codziennie i coraz więcej pączków kupuje. Raz przychodzi, kupuje 1000 pączków, zjada dżem i wyrzuca resztę. Sprzedawca pyta: - A to pan jest motocyklistą? - Tak, a skąd pan wie? - No bo motocykl stoi przed sklepem. #heheszki #