Pomian
Najbardziej bawi mnie to, jak branżowi dziennikarze bronią najpierw niezależności jakby szło o śmierć i życie wytykając przede wszystkim jej brak innym. Potem zaś - kiedy tylko zmieni się nomenklatura - cicho i pokornie stają się trybikami w komercyjnej machinie. Zarzutów którymi tak ochoczo ferowali w stosunku do innych - nijak nie potrafią odnieść do siebie.