@Orlines: Kiedyś byłem naiwnym gówniakiem cieszącym się z małych rzeczy, więc czekałem na święta z niecierpliwością. Z czasem jednak zdałem sobie sprawę, że to wszystko można p--------ć o kant drzwi swojego pokoju. Śnieg już praktycznie nie pada, a świąteczny klimat w tym kraju zmalał na dobre. Ogólnie nienawidzę zim, w których nie ma śniegu. Tylko deszcz, błoto, wszystko jest zasyfione jakimś wilgotnym piaskiem (?), do tego wielki mróz. Dla mnie