U mojej córki w klasie jest matka, która wychowuje sama córkę (rozstała się z mężem nie wnikam co się tam zadziało). Wszyscy w klasie pomagają jej finansowo: jakieś słodycze, zabawki, ciuchy dla córki. No i git. Zaproponowałem wychowawczyni i jednej matce która w klasie jest skarbnikiem, że mamy również inny problem w klasie. Ojciec, który od niedawna wychowuje samotnie 3 córki (żona niedawno mu zmarła) i widać, że