Co jak co nie wiem zauważyliście ale we współczesnym 997 jednak mimo wszystko więcej nieraz szczegółów ujawniają w niektórych sprawach mimo tego że klimat jego jest ot taki sobie mdły i jałowy.Tak było na przykład w przypadku zabójstwa Tadeusza Stecia emisja sprzed tygodnia. Fajbusiewicz przecież tego nie powiedział że Steć miał powiązania z Jaroszewiczem czy że np podejrzewali go o skłonności homo. Cóż jeszcze wtedy jednak mimo wszystko były inne czasy rok
- 1
Ja z nowymi odcinkami mam tak, że najchętniej bym po prostu przewinął rekonstrukcje... Nie robię tego tylko dlatego, że czasami w samej rekonstrukcji pojawi się jakiś ciekawy wątek czy szczegół istotny dla sprawy. W nowych odcinkach najbardziej w sumie lubię reportaże z faktycznych miejsc zdarzeń, które pozwalają poczuć choć odrobinę dawnego klimatu.
Sprawa Tadeusza Stecia była i jest niezwykle ciekawa, szkoda tylko, że rekonstrukcja była na nieadekwatnie niskim poziomie. W ogóle nie
Sprawa Tadeusza Stecia była i jest niezwykle ciekawa, szkoda tylko, że rekonstrukcja była na nieadekwatnie niskim poziomie. W ogóle nie
Co do różnicy między latami 1993 a 1999, to na pewno masz rację. Nawet ja mogę to powiedzieć, bo sporo pamiętam nawet z początku lat 90. W pewnym sensie fascynują mnie lata 1989-1993, nawet ostatnio zostały, można powiedzieć, moim hobby i zacząłem się
Jako że pracuję w Gdańsku (no, teraz akurat pracuję zdalnie z mojej rodzinnej miejscowości, ale to szczegół), to miałem tam okazję zobaczyć grób Darii Relugi, na której pogrzebie było kiedyś mnóstwo ludzi. W ogóle to była bardzo głośna sprawa i niestety nierozwiązana aż do dziś. Niezwykle ciekawa, podobnie jak sprawy Justyny Węsierskiej, Ewy Miotk, czy też Alicji Baran (to już w ogóle moje strony).
Przychodzą mi jeszcze do głowy sprawy Tadeusza Stecia, Haliny Jęczeń, Franciszka Roja i wiele, wiele innych. Praktycznie wszystko, co było w starej książce Fajbusiewicza, też było bardzo