Odkryłem ciekawą zależność i zastanawia mnie czy zjawisko ma jakieś naukowe uzasadnienie biologiczno chemiczne, czy może mam jakiś dziwny efekt placebo.
Wrzucając metylofenidat pod język uprzednio wtarlem tam sodę oczyszczoną i wsypałałem rozkruszony metylofenidat i za pierwszym razem odczułem przynajmniej dwukrotnie mocniejsze jebniecie niż bez sody. Za każdym razem z sodą czuję mocniejsze wejście, ale potem to już nie było 2x, jednak dalej odczuwalne
@fajnopolakgej wiem, pytam żeby mieć pewność, że to faktycznie działa, a nie jak większość podatna na efekt placebo pierd.i kocopoły że coś jest lepsze z czymś tam, a tak na prawdę halucynują bo mieli lepszy dzień, albo autosugestia weszła.
Wrzucając metylofenidat pod język uprzednio wtarlem tam sodę oczyszczoną i wsypałałem rozkruszony metylofenidat i za pierwszym razem odczułem przynajmniej dwukrotnie mocniejsze jebniecie niż bez sody. Za każdym razem z sodą czuję mocniejsze wejście, ale potem to już nie było 2x, jednak dalej odczuwalne
Możliwe to ?i nie mówię o żadnym piciu