Znałem w młodości mojej górnej, chmurnej i durnej małego typa, imieniem Leszek (lub Lech, od kiedy dowiedziałem się, że Magda i Magdalena to dwa zupełnie autonomiczne imiona, nie jestem już niczego pewien w życiu a już najmniej tego, czy Leszek czy Lech nazywał się drugoplanowy bohater mojej licealnej młodości). No więc Leszek (lub Lech), mając mniej więcej 15 lat, poznając smak pierwszego jointa i zapach pierwszego pijackiego rzyga, zakochał się w Basi,
@OldFuckinPyroRex: Z takich ludzi można utworzyć całkiem niezły Suicide Squad i rozwalić siedzibę ZUSu. Jakby ktoś miał namiar na Leszka (lub Lecha) to ja go przeszkolę.
Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam, Kieruję wzrok za okno, wysoko tam, Gdzie nad dachami domów i w noc, i dniem, Nadpływa kołysząca, ...marzeniem, ...snem.
I ona taka w tej białej sukience, Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech. Chwyciłem mocno jej obie ręce Oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech.
I cała w żaglach, jak w białej sukience, Jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech. Chwyciłem mocno ster w obie
Nie spać, zwiedzać i do rana #!$%@?ć. Jutro kac zaczyna głowę #!$%@?ć. Nie spać, zwiedzać, bawić się na całego. Jutro zwalczać kaca #!$%@?.
Nie spać, #!$%@?, #!$%@?ńce, #!$%@? dzikie tańce. No i tańczę krakowiaka, a nie, #!$%@?, waka waka. To jest disco, nie Shakira, tylko zobacz, tańczy gira. Jak #!$%@?łem metę, to zgubiłem aż skarpetę. Chcesz minetę? Umyj dziurę, to polecim w tarantulę. Czyli, suko, ja ci liznę, później ci do mordy
Ref: W łazience ktoś się zrzygał to chyba twoja dziewczyna Moc, energia, amfetamina Półprzytomną na pralce twój ziomeczek zapina Moc, energia, amfetamina W kuchni dwie małolatki ręka cycek ślina ślina Moc, energia, amfetamina A w pokoju ktoś klęknął, z połykiem będzie finał Moc, energia, amfetamina
Wczoraj melanż na tabletkach, za to dzisiaj wjeżdża fetka. Popraw brwi. Gdzie jest kredka? #!$%@? że z kredką gdzie torebka. Jest torebka to jest fetka. Zrolowana nówka
Komentarz usunięty przez autora